A właściwie: dwie peteneras. Najbardziej do mnie przemawiają z tych, które znalazłem w YouTube. Śpiewa Luis de Córdoba.
sobota, 24 kwietnia 2010
poniedziałek, 19 kwietnia 2010
Zapraszamy na koncert!
24.04.2010 (najbliższa sobota), godz. 18 - Dom Kultury Włochy, ul. Bolesława Chrobrego 27, Warszawa - w ramach cyklu "Dobry Początek" odbędzie się koncertopokaz flamenco (z tańcami) w wykonaniu połączonych sił części zespołów Saca Veneno oraz Nieformalna Compañía Flamenca (w którym mam zaszczyt śpiewać). Zapraszam znajomych i nieznajomych - przybądźcie na czas, a nawet wcześniej, żeby zająć dobrą miejscówkę, bo wstęp wolny :)
Etykiety:
baile,
cante,
koncert,
maciuś,
my,
nieformalna compañía flamenca,
saca veneno,
tomuś,
toque
niedziela, 18 kwietnia 2010
czwartek, 15 kwietnia 2010
Miejsca flamenco: Mairena del Alcor
Kolorowe miasteczko niedaleko Sewilli, skąd pochodził jeden z najwybitniejszych cantaores XX wieku (a zarazem czołowy flamencolog, dziś powiedzielibyśmy: etnomuzykolog), Antonio Cruz García, znany jako don Antonio Mairena.
Wybrałem się tam podczas pielgrzymki śladami flamenco, jesienią 2004 r. Oto fragment zapisków z tego etapu:
poniedziałek, 12 kwietnia 2010
piątek, 9 kwietnia 2010
Milonga del abuelo
Najbardziej wzruszający utwór w wykonaniu Maríi Carrasco - "Milonga dla dziadka", opowiada o losie człowieka, który ma życie za sobą i najbliższe osoby odchodzą albo dają mu do zrozumienia, że jest już niepotrzebny.
czwartek, 8 kwietnia 2010
W duchu flamenco
Flamenco to dla mnie pewien sposób przeżywania rzeczywistości - intensywnie, wrażliwie, bez uciekania od świadomości cierpienia. Tego ducha spotykam więc także w poezji autorów, którzy może wcale nie interesowali się kulturą hiszpańską czy cygańską, ale czują i piszą hondo. Oto przykład - warszawski poeta, Wiesław Piwowarski (Grupa Poetycka "Wars"):
środa, 7 kwietnia 2010
Apel do czytelników niniejszego bloga
Ludzie! Korzystajcie z linku "Czytaj więcej" na dole (po lewej stronie) każdego artykułu na stronie głównej!
poniedziałek, 5 kwietnia 2010
sobota, 3 kwietnia 2010
piątek, 2 kwietnia 2010
Saeta
Dziś - jako że Wielki Piątek - saeta (dosł. 'strzała') - pieśń pasyjna a palo seco (bez akompaniamentu), śpiewana w trakcie monumentalnych procesji Wielkiego Tygodnia (Semana Santa). Tematem jest męka Jezusa lub cierpienie Maryi.
Powitanie
Blog ten poświęcam mojej wielkiej fascynacji - el cante flamenco. Będą tu informacje o poszczególnych palos (gatunkach) flamenco, teksty pieśni przetłumaczone na polski, informacje o artystach, wiersze, obrazki itp. związane z tą kulturą i sposobem ekspresji.
Dobór materiałów będzie zapewne skrajnie subiektywny, z premedytacją obliczony na prezentację i propagowanie tego, co mnie najsilniej porusza i wzrusza.
Bardziej rdzenne, płynące z głębi duszy flamenco nazywane jest cante hondo - w dialekcie andaluzyjskim CANTE JONDO (czyta się: hondo), czyli po prostu: śpiew głęboki. Nic dodać, nic ująć - wystarczy posłuchać tego śpiewu/krzyku/płaczu, co wydobywa się z trzewi (entrañas) śpiewającego, niczym z podziemnych czeluści.
Dobór materiałów będzie zapewne skrajnie subiektywny, z premedytacją obliczony na prezentację i propagowanie tego, co mnie najsilniej porusza i wzrusza.
Bardziej rdzenne, płynące z głębi duszy flamenco nazywane jest cante hondo - w dialekcie andaluzyjskim CANTE JONDO (czyta się: hondo), czyli po prostu: śpiew głęboki. Nic dodać, nic ująć - wystarczy posłuchać tego śpiewu/krzyku/płaczu, co wydobywa się z trzewi (entrañas) śpiewającego, niczym z podziemnych czeluści.
Subskrybuj:
Posty (Atom)