Wielki Tydzień. Jak co roku, ulice andaluzyjskich miast zapełniają się pokutnikami (i gapiami) i rozbrzmiewają saetami. Zbliża się posąg udręczonego Jezusa lub Jego Matki. Ich cierpienie jest nieme - do czasu, gdy naprzeciwko staje śpiewak lub śpiewaczka i udziela swego głosu ich bólowi.
Tak kiedyś śpiewał saetę Antonio Mairena- w swoim rodzimym mieście:
A tak śpiewają dziś - a właściwie rok temu, tutaj rarytas: na dwa głosy. Saeta w Trianie '2010:
...i w bazylice La Macareny, prawdopodobnie 2 lata wcześniej:
Wykonawcy są anonimowi. Szkoda, ale z drugiej strony - to licuje z religijnym charakterem pieśni.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz